Baterie litowo-jonowe funkcjonują w naszym codziennym otoczeniu od ponad 25 lat. Dzięki tej technologii magazynowania energii możliwy był rozkwit popularności urządzeń mobilnych, z którym mamy obecnie do czynienia. Niemal każdy smartfon, laptop, tablet, kamera posiadają baterie litowo-jonowe. A zasilają one także rowery, skutery, deskorolki i samochody elektryczne. Dlaczego więc czasem zawodzą w tak spektakularny sposób?

Już wkrótce mogą pojawić się kolejne ograniczenia dla pasażerów linii lotniczych. Obok zakazu wnoszenia w bagażu podręcznym płynów, chemikaliów i niebezpiecznych narzędzi może pojawić się także całkowity zakaz przewożenia laptopów i innych urządzeń wyposażonych w baterie litowo-jonowe, również w bagażu rejestrowanym.

Oddział południowokoreańskiej firmy Samsung odpowiedzialny za baterie (Samsung SDI) zaprezentował na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie nowy model baterii, który pozwoli na przejechanie 600-700 kilometrów, co stawia ich technologię przed konkurencją taką jak Model S Tesli. Czy technologia nowych ogniw może znaleźć zastosowanie również w urządzeniach elektroniki konsumenckiej? O tym zapewne będziemy mogli się przekonać wkrótce.